XVI kolejka
Stubno, 23.03.2014r., godz. 14.00
Nerwowe ostatnie 20 minut...
GRANICA Stubno - MKS Radymno 2 - 1 (1 - 0)
1-0 Senejków 10'
2-0 Hajduk 51'
2-1 Olech 72' - karny
GRANICA: Lew D. - Zielenkiewicz (55' Wawro), Ozibko, Tokarz, Gielarowski - Harłacz(c), Błaszczyk, Poszpur, Hajduk (60' Kot W.) - Kalawski (71' Lew K.), Senejkow
MKS: Wyczawski - Luft K., Majewski, Kryczyński (46' Szpunar), Zając - Majchrowicz, Domszy, Szuba (63' Mielniczek) - Olech - Gniatek, Sobiecki
żółte kartki: Gielarowski, Ozibko - Majewski, Luft K.
czerwone kartki: Tokarz - 72' faul taktyczny
sędzia główny - KOGUT Leszek (Przemyśl)
sędziowie asystenci: PIŻYŃSKI Ireneusz, HRECZKA Andrzej (obaj Przemyśl)
więcej w rozwinięciu>>>>>
Wygraną zainagurowali zawodnicy Granicy rundę wiosenną sezonu 2013 / 14 !!! Choć zwycięstwo nie przyszło łatwo, gdyż ostatnie 20 minut miejscowi musieli grać w osłabieniu, a w dodatku stracili bramkę kontaktową dającą jeszcze nadzieję na dobry wynik MKS - owi, to udało się zgarnąć pełną pulę. Brawa dla całego zespołu !!!
Początek spotkania był nieco niemrawy. Po obu zespołach było widać, że to dopiero początek 'wielkiego grania'. Na pierwszą bramkę przyszło czekać do 10 minuty. Wówczas to miejscowi przeprowadzili ładną akcję na jeden kontakt. Piłka ze środka boiska powędrowała na prawe skrzydło do Poszpura, a ten dograł w pole karne gdzie mimo interwencji Wyczawskiego, Senejkow wepchnął futbolówkę do bramki. Odpowiedzieć mógł siedem minut później Sobiecki - ale dobrze interweniował Lew. Na kolejną ciekawą akcję przyszło nam w I połowie czekać aż do doliczonego czasu - w 46' Hajduk mając przed sobą golkipera przyjezdnych huknął tuż nad poprzeczką, ale udaną interwencją popisał się Wyczawski.
Co nie udało się pod koniec I części gry - udało się 6 minut po wznowieniu meczu. Kalawski wymanewrował jednego z obronców 'Radki', zagrał wzdłuż linii 'piątki', a tam Hajduk skierował piłkę do bramki przyjezdnych i zrobiło się 2-0. Mimo strzelonej bramki to Granica była wiodącą prym na boisku. Śiwtnych okazji do podwyższenia rezultatu nie wykorzystali: Błaszczyk - strzał z rzutu wolnego obronił Wyczawski czy Wawro. Mogło się to zemścić kilka chwil później kiedy to Luft Krzysztof drukrotnie sprawdzał czujność bramkarza miejsocwych. Za pierwszym razem dobrą robinsonadą popisał się Lew, zaś za drugim piłką ostęplował poprzeczkę. Od 72' miejscowym przyszło grać w 10 - tkę. Czerwoną kartkę za faul taktyczny zobaczył Grzegorz Tokarz, w dodatku sędzia podykował rzut karny, który na bramkę zamienił Olech. Od tego momentu przyjezdni chcą wykorzystać grę w przewadze starali się zdobyć chociażby wyrównujące trafieni. Niestety dla nich próby te kończyły się w zasadzie marnym zagrożeniem pod bramką, tym samym narażali się na kontry gospodarzy. Ostatecznie wynik już do końca nie uległ zmianie i gospodarze zasłuzenie wygrali inaugurację rundy u siebie!!!