IV kolejka,
Stubno, 31.08.2014r., godz. 16.00,
Małe jubileusze trenera!
GRANICA Stubno - CZUWAJ Przemyśl 4 - 1 (2 - 0)
1-0 Błaszczyk 8'
2-0 Błaszczyk 10' - karny
2-1 Łaskarzewski 57'
3-1 Tokarz 64'
4-1 Senejkow 81'
GRANICA: Frakniewicz - Grabas, Ozibko, Tokarz, Gielarowski(73' Hajduk) - Harłacz(c), Błaszczyk(85' Wasiewicz D.), Poszpur(82' Lew K.), Klepacki - Wawro(68' Senejkow), Kalawski(62' Styś)
CZUWAJ: Aleksander - Klucznik, Jakubowski(c)(50' Kapłon), Seryło(46' Kilian), Pałys M. - Włoch And.(46' Kocaj), Kuźniarski, Łaskarzewski, Wieczorek, Seneczko(46' Czajka) - Przytuła P.
żółte kartki: Gielarowski, Harłacz - Wieczorek, Aleksander
czerwona kartka: Wieczorek 69' - krytyka orzeczeń sędziego
sędzia główny: WŁOCH Adam (Jarosław)
sędziowie asystenci: PSZONAK Karol oraz KOWAL Paweł (obaj Jarosław)
więcej w rozwinięciu>>>>>
Jak w rozmowie przed meczem powiedziała jedna z fanek Granicy: "Każda porażka prowadzi do zwycięstwa", miała ona w 100% rację. W niedzielne popołudnie w ramach IV kolejki, Granica na własnym obiekcie pokonał Czuwaj 4-1 odnosząc pierwsze ligowe zwycięstwo pod wodzą trenera Mariusza Błaszczyka, tym samym robiąc mu urodzinowy prezent (dzień wcześniej Mariusz obchodził 37. urodziny). Sam dodatkowo zdobył dwie bramki, które były odpowiednio 49. i 50. ligową bramką w barwach Granicy! GRATULUJEMY I ŻYCZYMY KOLEJNYCH SUKCESÓW !
Samo spotkanie miało jednostronny przebieg. Tonu grze nadawała Granica, zaś Czuwaj zaciekle bronił dostępu od bramki strzeżonej do Aleksandra. Miejscowi objęli prowadzenie za sprawą Błaszczyka, który wykorzystał sytuację zaiinicjonowaną przez Damiana Poszpura, który zagrał piłkę do grajacego trenera gospodarzy, a ten pokonał Aleksandra. Chwilę później było 2-0 - rzut karny za zagranie ręką wykorzystał znów Błaszczyk. Szybko strzelone bramki wniosły spokój w grę Granicy, która zaczęłą grać piłką jeszcze więcej. Sporo ożywienia w przednich formacjach wnosił Kalawski, i kto wie czy nie zdobyłby swojej bramki gdyby zamiast za długo holować piłkę, zdecydowałby się strzelać na bramkę gości. Wynik w I połowie nie uległ zmianie.
Na drugą część gry miejscowi wyszli z podobnymi założeniami jak w czasie I połowy. Granica starała sie grać piłką, jednak niedokładności, które przydarzały sie piłkarzom sprawiły, że mecz stał się dość nijaki. W dodatku stracona bramka w 57' po błędzie Frankiewicza, sprawiła, że w grze pojawiło sie sporo nerwowości. Trzy minuty po tym, dobrą okazję na ustrzelenie hat - tricka miał Błaszczyk z wolnego, jednak Aleksander popisał się swoim kunsztem. W 64' było już 3-1. Po centrze z rożnego Błaszczyka, celną główką popisał się Tokarz i podwyższył prowadzenie. Później szczęścia próbowali Styś, Senejkow czy Grabas, jednak bez efektu. Zwycięstwo przypieczętował Senejkow, odbierajac piłkę przed polem karnym i pewnie pokonując bramkarza Czuwaju.
Zwycięstwo z Czuwajem jest dobrym prognostykiem. Co więcej pozowliło wydostać sie Granicy ze strefy spadkowej. Teraz powinno być już z górki, bo najważniejszy krok został zrobiony. Jak to będzie wyglądać dalej - okaze się, ale jesteśmy pewni, że Granica wkroczyła na właściwe tory!