Już w najbliższą niedzielę (tj. 29.03) zespół Mariusza Błaszczyka - GRANICA Stubno, uda się do podprzemyskich Grochowiec, by tam w ramach XVII kolejki o mistrzostwo klasy 'O' Jarosław zagrać o kolejne ligowe punkty z tamtejszym - MOTOREM!
Początek spotkania zaplanowany jest na godz. 15.00 !
SERDECZNIE ZAPRASZAMY !
więcej w rozwinięciu>>>>>
Przed nami druga kolejka rewanżowej rundy. Czas z tygodnia na tydzień leci nieubłaganie, a zespoły miały tydzień czasu by podczas jednostek treningowych poprawić wszelkie niedogodności i niedociągnięcia w grze, które wyszły podczas pierwszych spotkań rundy wiosennej.
Gdyby popatrzeć na osobistości występujące w obu zespołach - można rzecz śmiało - mecz zapowiada się wybornie. Z jednej strony: Strzałkowski, Jabłoński, Hajduk czy Bąk, z drugiej: Błaszczyk, Harłacz, Tokarz czy Klepacki. Niektórzy z nich mieli już okazję rywalizować ze sobą niejednokrotnie, niekiedy występowali wspólnie w jednym zespole. Prawie wszystkich łączy jedna rzecz, a w zasadzie jeden klub, w którym w przeszłości występowali. Ale nie te aspekty będą decydować o wyniku niedzielnego pojedynku, przez niektórych zwanym 'małymi derbami ziemi przemyskiej'.
Wszyscy dokładnie pamiętamy w jakim stylu w sezonie 2013/2014 zespół Motoru Grochowce awansował do V ligi. Wszyscy spodziewali się, że o klasę wyżej będzie podobnie, ale rzeczywistość okazała się bardziej brutalna. Zamiast pozycji w pierwszej trójce w Grochowcach musieli zadowolić się miejscem w środku stawki, co uznano za małą niespodziankę, a co za tym idzie - nieunikniona była 'rewolucja' w kadrze. Z zespołem pożegnało się kilku znaczących zawodników, a w ich miejsce sprowadzono wyróżniających się zawodników z A klasy przemyskiej. I tak z zespołem pożegnali się: Marek Czopko, Mirosław Wojtowicz czy obieżyświat Łukasz Rudnicki. Wolną rękę w poszukiwaniu klubu dostał Adam Szanter, zaś za granicę wyjechał najlepszy strzelec Motoru - Kamil Folwarski. W odwrotną stronę przywędrowali: Piotr Hanasko, Łukasz Bąk czy mający za sobą półroczny epizod w Granicy - Maciej Sanocki.
Po takich roszadach, trener Strzałkowski w grach sparingowych jak i w lidze zmuszony jest swoją grę opierać na Grzegorzu Hajduku - 41 - letnim zawodniku, który swoje lata świetności ma już za sobą, ale doświadczeniem uzyskanym na boiskach 3 i 4 ligi nadrabia wszelkie braki. O spokój w defensywie zadbać mają Mirosław Jabłoński i Marcin Osypanko, zaś dostępu do bramki bronić Paweł Stawarz. Faktem godnym uwagi jest to, że w poprzedniej rundzie zestawiona defensywa Stawarz - Strzałkowski, Jabłoński, Sowa, Czopko - w większych lub mniejszych zmianach - czyli jedna z najbardziej doświadczonych i ogranych na wysokim poziomie była jedną z najgorszych pod względem straconych bramek, których w sumie było 32!
Zespół Motoru podczas najbliższego spotkania zarówno jak i Granica są wielką niewiadomą.Oba zespoły rozgrywki zaczęły od remisów, co uznano za niespodzianki: Motor zremisował z Kisielowem, zaś Granica z Lubaczowem. Zarówno jedni jak i drudzy będą chcieli się zrehabilitować, co zapowiada, że spotkanie będzie otwartym pojedynkiem.
Granica chcąc zgarnąć pełną pulę będzie musiała być bardziej uważna w defensywie oraz podejmować odważniejsze decyzje - atakując. Napastnicy muszą być bardziej 'przebojowi', bo w spotkaniu z Lubaczowem tego niestety zabrakło, a w strzelaniu bramek musieli wyręczyć ich środkowi obrońcy. Każdy, kto był na niedzielnym pojedynku Granicy z Pogonią, zauważył też, że zdecydowanie więcej Granica powinna wykorzystywać element, który w tym pojedynku wychodził miejscowym. O tym jaki to element, nie będziemy tutaj pisać, żeby nie ułatwiać rywalowi przygotowań taktycznych przed zbliżającym się meczem. Każdy z zawodników musi pokazać swoje walory i zagrać z tzw. 'zębem'. Nie winno zabraknąć z ich strony walki o każdą piłkę oraz o najmniejszy centymetr boiska, bo boisko w Grochowcach jest niezwykle specyficzne i dość małe! Warto też by zachować czyste konto, gdyż Granica jest już jedynym klubem, która nie może się tym poszczycić, a to się nie godzi!
DO BOJU GRANICO!