Już w najbliższą środę (tj. 22.04) zespół GRANICY Stubno uda się w bardzo odległe tereny, bo aż do Narola, gdzie w ramach XXI kolejki o mistrzostwo V ligi zmierzy się w ligowym pojedynku o kolejne punkty do swojego dorobku z miejscowym zespołem - ROZTOCZEM!
Początek spotkania zaplanowany jest na godz. 17.00!
SERDECZNIE ZAPRASZAMY!
więcej w rozwinięciu>>>>>
Koniec miesiąca kwietnia będzie wyjątkowo obfitował w spotkani piłkarskie na szczeblu IV, V ligi oraz klas A i B - w systemie: sobota/niedziela - środa - sobota/niedziela - środa. Będzie to doskonała okazja do przyjrzenia się także zespołom, które w nadchodzącym sezonie 2015/2016 być może zagrają właśnie w V lidze, ale to jeszcze dość daleki ogląd. Do końca sezonu zostało 10 ligowych kolejek, w których do zdobycia jest aż 30 punktów, dzięki którym sytuacja w tabelach może ulec diametralnym zmianom.
Nietypowo, bo w środę Granica uda się do bardzo odległego Narola, by tam zawalczyć o kolejne ligowe punkty. Sama podróż do miasta położonego niemalże w województwie lubelskim będzie żmudna, do przejechania będzie bowiem około 160 km w obie strony!
Najbliższy rywal Granicy i można to powiedzieć wprost - zalicza najgorszy okres od momentu swojego pobytu w tym sezonie w V lidze. Siedem porażek z rzędu nie napawa optymizmem. W portalach sportowych z terenu lubaczowskiego daje się wyczytać, że w Narolu za dobrze się nie dzieje i ciągle stawiane jest pytanie nawiązujące do jednej z powieści H. Sienkiewicza 'Quo vadis Roztocze'. Również zdobyte do tej pory 13 punktów daje już tylko matematyczne szanse na pozostanie w gronie V ligowców - czarę goryczy przelała porażka w bardzo ważnym spotkaniu z Kisielowem - przegrana 5-0 daje wiele do myślenia. Od początku rundy wiosennej zespół z Narola nie jest w stanie wygrać żadnego meczu będą niezbyt wymagającym rywalem dla przeciwników. Za główną przyczynę takich wyników należy uznać brak klasowego napastnika. O ile w poprzedniej rundzie takowym był Łukasz Mruk, o tyle po jego odejściu nie znaleziono wartościowego zmiennika, a sprowadzony w jego miejsce z Ukrainy Ihor Dmytruk nie spełnia pokładanych nadziei.
Jeżeli mowa o kadrze tegoż zespołu to uwagę należy skupić przede wszystkim na braciach Zdybek czy braciach Banaś - od pamiętnych lat występują oni w zespole Narola przeżywając z nim wspólnie wzloty i upadki. Oprócz nich do wyróżniających się zawodników należy bramkarz Radosław Woś czy współpracujący z nim w defensywie trener - Paweł Bielec.
Granica wreszcie zaczyna wracać na właściwe tory. Po dwóch pewnych zwycięstwach, morale zespołu wzrastają co pozwala wierzyć w uzyskanie satysfakcjonującego rezultatu w Narolu. Zespół ze Stubna za żadną cenę nie może jednak zlekceważyć rywala! Roztocze należy, a wręcz trzeba potraktować jak każdego innego rywala bez patrzenia na ich wcześniejsze wyniki. Podopieczni Mariusza Błaszczyka, w pełni skoncentrowani powinni na boisku to środowe popołudnie zaprezentować to co najlepiej potrafią i zimną krwią wykorzystywać najmniejsze błędy przeciwnika - sami zaś ustrzec się takowych, co mogliby wykorzystać miejscowi i w konsekwencji postawić tzw. 'autobus w bramce' co uniemożliwiłoby efektywną grę Granicy! Z odpowiednim nastawieniem zaprezentować swoje walory!
DO BOJU GRANICO!