- autor: krystek42, 2017-09-01 18:55
-
W nadchodzącą niedzielę (tj. 3.09.) podopieczni Mariusza Błaszczyka rozegrają swój 6. mecz w rozgrywkach IV ligi. Tym razem, w niedzielne popołudnie rywalem Granicy Stubno, będzie drużyna KS - u Wiązownica, z którą jeszcze kilka lat temu miała możliwość rywalizować o punkty w rozgrywkach klasy okręgowej.
Początek spotkania w Stubnie o godz. 17.00!
SERDECZNIE ZAPRASZAMY!
więcej w rozwinięciu>>>>>
Za nami pierwszy miesiąc rozgrywek - rozgrywek intensywnych, który szybko zweryfikował, na co kogo będzie stać bynajmniej w rundzie jesiennej. Emocji na boiskach nie brakuje, co dobrze wróży na nadchodzącą, kolejną część rozgrywek.
Rywalem Granicy w najbliższą niedzielę będzie drużyna z Wiązownicy, która swój awans do IV ligi podkarpackiej zanotowała w sezonie 2014/2015, kiedy bezproblemowo wygrała klasę okręgową Jarosław, zostawiając w tyle MKS Kańczugę i właśnie Granicę Stubno. Początki klubu z Wiązownicy w IV lidze łatwe nie były (zespół tylko dzięki wycofaniu się z rozgrywek Crasnovii Krasne w sezonie 2015/2016 zachował IV ligowy byt - przyp. red.), to już poprzedni sezon był w miarę udany. Obecnie Wiązownica pod wodzą Walerija Sokolenki, rozdaje karty w nowym sezonie, co pozwoliło im zgromadzić łącznie 11 punktów, an co złożyły się trzy zwycięstwa i dwa remisy.
W kadrze najbliższego rywala Granicy znajduje się kilka ciekawych postaci, które nadają styl grze drużyny z Wiązownicy. Warto tu przytoczyć postać samego trenera KS - u Walerija Sokolenki, Kacpra Ropa czy znanego z występów w JKS - ie Jarosław Marka Soczka. Kadra stanowi mocny i poukładany kolektyw, co ewidentnie przekłada się na wyniki i zajmowane miejsce w tabeli.
Granica natomiast nadal nie może wskoczyć na odpowiedni pułap. Zespół boryka się z pewnymi problemami zarówno od sfery mentalnej jak i dotyczącej gry, w której jeszcze brakuje jakości. Ostatnie wyniki osiągane przez Granicę, z pewnością nie mogą dawać satysfakcji. Dlatego podopieczni Mariusza Błaszczyka muszą grubą kreską odciąć wszystkie poprzednie spotkania, wyczyścić głowę i na nowo z jeszcze większą werwą zacząć zmagania na IV ligowych boiskach. Pewne powiedzenie "sukces rodzi się bólach" niech będzie wyznacznikiem nadejścia, oczekiwanych zwycięstw i wyników do których przyzwyczaiła nas Granica!
DO BOJU GRANICO!