XIII kolejka IV ligi podkarpackiej,
Dębica, 21.10.2017r., godz. 15.00,
Remis na ciężkim terenie!
WISŁOKA Dębica - GRANICA Stubno 1 - 1 (0 - 0)
0-1 Błaszczyk 71'
1-1 Pęcak 77'
WISŁOKA: Dybski - Kmiotek (65' Guzik Piotr), Nabożny, Hus, Wójcik - Król, Pęcak(c), Motyka (75' Paterak), Łanucha, Ślęczka (57' Guzik Paweł) - Konik
GRANICA: Wierzbicki - Styś(68' Wróbel), Ozibko, Klepacki, Hajduk - Harłacz(c), Żoch Karol, Błaszczyk, Gielarowski(80' Chmielowski), Mikulec D. - Świst(80' Andreasik)
- Gielarowski, Hajduk (obaj Granica)
sędzia główny - PAJĄK Marek (Mielec)
sędziowie asystenci - MOKRZYCKI Paweł oraz GAWRON Gerard (obaj Mielec)
więcej w rozwinięciu>>>>>
Granica była bliska sprawienia niespodzianki w Dębicy, gdzie mierzyła się z miejscową Wisłoką. Pomimo, dość dużego naporu ze strony miejscowych, podopieczni Mariusza Błaszczyka stracili tylko jedną bramkę dzięki świetnie spisującemu się w bramce Karolowi Wierzbickiemu, ale i sami strzelili jedną, tym samym wywożąc z Dębicy jeden punkt.
W pierwszej połowie to gospodarze byli stroną dominującą, lepiej rozgrywali piłkę, a ich zapędy ofensywne były groźne. W początkowych fragmentach spotkania dębiczanie dwukrotnie postraszyli Wierzbickiego, ale zarówno w 8 min., jak i w 13 min., bramkarz Granicy nie dał się zaskoczyć. Najlepszą okazję po stronie zespołu ze Stubna stworzyli sobie natomiast sami gospodarze. Nieporozumienie na linii Nabożny - Dybski, mogło okazać się fatalne w skutkach, kiedy to obrońca Wisłoki był bliski przelobowania własnego bramkarza. Później było dużo walki w środku pola i dopiero w końcówce dębiczanie zepchnęli gości do defensywy. W 38' ładny strzał Łanuchy ładnie wybronił Wierzbicki, w 42' główka Motyki wylądowała na poprzeczce, a w 44 min., brak zdecydowania ze strony piłkarzy Wisłoki wyjaśnili obrońcy i bramkarz Granicy.
Drugą połowę lepiej mogli rozpocząć przyjezdni. W 57' Damian Mikulec z lewej flanki zagrał w pole karne do Karola Żocha i tylko ofiarna interwencja Dybskiego uratowała Wisłokę od utraty bramki. Kilka chwil później klasę pokazał Wierzbicki, który wyciągnął się jak struna i zatrzymał uderzenie głową jednego z piłkarzy gospodarzy. Na 20 minut przed końcem z ładną kontrą wyszli przyjezdni. Gielarowski ruszył prawą stroną, i zagrał w pole karne, gdzie najlepiej odnalazł się Błaszczyk i dał prowadzenie Granicy. Wyrównanie przyszło osiem minut później, kiedy po uderzeniu Pęcaka piłka odbiła się od słupków i wpadła do bramki. W końcówce Wisłoka rozjuszona zaatakowała ze zdwojoną siłą, ale na przeszkodzie stanął im Wierzbicki, najpierw w 88' zatrzymał strzał gospodarzy, a w 89' w świetnym stylu interweniował przy strzale z rzutu karnego, który wykonywał Andrzej Wójcik.