I kolejka klasy okręgowej Jarosław,
Grzęska, 11.08.2018r., godz. 17.00,
Trudne starcie z Błękitnymi...
BŁĘKITNI Grzęska - GRANICA Stubno 0 - 2 (0 - 2)
0-1 Józewicki. - sam. 24'
0-2 Lew A. 30'
BŁĘKITNI: Niemiec - Zając, Jędryka, Józewicki, Machniak - Kowal M., Domka(c), Tutka(46' Słysz P.), Harpula(46' Kwaśniak), Frankiewicz(63' Guzek) - Kyciński
GRANICA: Motyka - Styś J., Wróbel, Ozibko(c), Mikulec D. - Mikulec K., Tomaszewski - Ficek(64' Gielarowski), Żoch Kornel(64' Żoch Karol), Hajduk(70' Poszpur) - Lew A.(70' Pempuś)
- Józewicki (Błękitni) / Wróbel, Ozibko (Granica)
sędzia główny - PARYNIAK Paweł (Lubaczów)
sędziowie asystenci - MICHALEC Dariusz oraz FURGAŁA Mariusz (obaj Lubaczów)
więcej w rozwinięciu>>>>>
Od ważnego zwycięstwa na ciężkim terenie w Grzęsce, rozpoczęli sezon podopieczni trenera Tomasza Harłacza. Goście po dobrej pierwszej połowie i strzeleniu dwóch bramek (w tym jedna debiutanta Artura Lwa) w drugiej zbyt nerwowo podchodzili do boiskowych poczynań, co odbiło się na samym piłkarskim widowisku.
Pierwsza część spotkania była ciekawym widowiskiem, dzięki rzęsistym opadom deszczu. Piłka co chwila sprawiała "psikusa" czy to jednym czy to drugim. Z takich prezentów w 8' i 10' nie wykorzystał Jakub Ficek, strzelając obok bramki, zaś w drużynie Błękitnych nie wykorzystał ich Mateusz Kowal w 11 minucie spotkania. Gospodarze swoich szans upatrywali po stałych fragmentach ale zarówno ani Domka ani Józewicki nie znaleźli sposobu na Motykę - kolejnego debiutanta w Granicy. W odpowiedzi prawą flanką ruszył Ficek, dośrodkował w pole karne, a tam defensor Błękitnych niefortunnie przeciął piłkę i dał prowadzenie przyjezdnym. W 30 minucie, kolejna ofensywna akcja dała podwyższenie prowadzenia: tym razem w roli głównej wystąpił Igor Hajduk, którego uderzenie wybronił Niemiec, ale wobec dobitki był Artura Lwa był bezradny. W ostatnich fragmentach pierwszej połowy Granica przejęła inicjatywę ale nie była w stanie podwyższyć prowadzenia.
Druga partia spotkania była dość szarpana z obu stron, ale ze wskazaniem na gospodarzy, którzy kilkukrotnie groźnie uderzali na bramkę dobrze dysponowanego Motyki. Granica miała problemy z grą, ale stworzyła sobie okazje po których mógł paść gol: jak choćby uderzenie Jakuba Ficka czy Patryka Pempusia. Po stronie gospodarzy groźnie główkowali Machniak i Zając, ale na wysokości zadania stanął Marcin Motyka i Granica dopisała do swojego konta pierwsze trzy punkty w sezonie.
4
