- autor: krystek42, 2018-11-15 20:07
-
W nadchodzącą sobotę (tj. 17.11.) podopieczni Tomasza Harłacza zakończą zmagania w rundzie jesiennej sezonu 2018/2019. W meczu 15. kolejki zespół Granicy Stubno podejmować będzie na własnym obiekcie zespół MKS - u Kańczuga!
Początek spotkania zaplanowano na godz. 14.00!
SERDECZNIE ZAPRASZAMY!
więcej w rozwinięciu>>>>>
Mamy środek listopada, to i przyszedł czas na zakończenie rywalizacji w niższych klasach rozgrywkowych. Ostatnia kolejka okaże się rozstrzygającą - bowiem po meczach 15. serii gier okaże się kto zostanie mistrzem jesieni, a kto przezimuje w strefie spadkowej.
W sobotę w Stubnie zjawi się zespół MKS - u Kańczuga. Drużyna z bogatą przeszłością i historią, gdy jeszcze pod szyldem "Kamax - u" z powodzeniem rywalizowali w ówczesnej III lidze. Czasy te odeszły jednak do lamusa, zaś sam zespół niemal od 10 lat stara się o ponowną promocję do IV ligi.
W obecnym sezonie zespół z Kańczugi jest jednym z dwóch w którym, w trakcie rozgrywek zmieniono szkoleniowca. Po słabym bowiem początku rozgrywek Grzegorza Podstolaka zastąpił Arkadiusz Kiszka - były szkoleniowiec m. in. Startu Pruchnik czy Orła Przeworsk, z którymi świętował w ostatnich trzech sezonach dwukrotny awans do IV ligi. Zmiana trenera dość pozytywnie odbiła się na wynikach zespołu znad Mleczki. Po 14. kolejkach podopieczni wspomnianego wcześniej trenera Kiszki plasują się na 6. pozycji z dorobkiem 21 punktów.
Młody zarząd MKS - u w przerwie letniej postawił na odmłodzenie kadry. Do zespołu dołączyło kilku zawodników związanych wcześniej z przeworskim Orłem: P. Kudła, E. Struś czy M. Piątek i z marszu stali się oni ważnymi ogniwami drużyny. Oprócz nich nie można nie wspomnieć o piłkarzach, którzy w Kańczudze grają już od lat, jak choćby bracia Borcz czy D. Gaweł, który oprócz grę łączy z prezesowaniem klubem. Warto też mieć na uwadze "starego wyjadacza" Artura Grzebyka, który wspólnie z Dawidem Dziedzicem dbają o dorobek strzelecki najbliższego rywala Granicy.
Z kolei podopieczni Tomasza Harłacza po porażce w Ostrowie będą mieli dobrą okazję do poprawy swoich nastrojów. Co prawda MKS do Stubna również przyjedzie z zamiarem zdobycia punktów, ale zespół Granicy uczyni wszystko co w ich mocy by wynagrodzić i osłodzić sobie i kibicom ostatnie mecze. Runda, która skończy się w sobotę była niezwykłą próbą dla tego młodego i przebudowanego zespołu. Niech więc ostatni mecz będzie zwieńczeniem ciężkiej pracy na treningach! Bez kalkulacji, ale odpowiedzialnie! DO BOJU GRANICO!